Rozdział 423: Prawdziwy przyjaciel nie potrzebuje tytułu
"Kiedy przyjechałyśmy, żadna z nas jej nie zapraszała. Sama się wprosiła," wyszeptała jedna z dziewcząt. "Powiedziała też, że na pewno jesteś fałszywą dziedziczką i że przyszła cię zdemaskować."
"No bo jak ktoś jest naprawdę bogaty, to kto by spędził cały miesiąc na oddziale szpitalnym? Tylko po jakiś honorowy certyfikat?"
Yunice podniosła wzrok z lekkim uśmiechem – akurat w momencie, gdy jej spoj