Rozdział 161: Niczego już się nie można trzymać
"Ty!"
Paul warknął: "Powiedziałem coś źle? Wyatt wywrócił cały stół i tłukł talerze wam przed twarzami. Nie oddaliście mu, a teraz wyżywacie się na mnie?"
Po tych słowach wstał gniewnie. "Jeśli Wyatt nie będzie błagał o litość, to ja też nie!"
Wyszedł z impetem – i nikt go nie zatrzymał.
Kiedy tylko wyszedł z Heritage Hall, Paul zatrzymał się, z twarzą wciąż lodowatą. Odwrócił się, by spojrzeć na