Rozdział 131: Biseksualny
Gdy tylko personel medyczny wyszedł, Hackett eksplodował. Rzucił pomarańczą w Franka i rzucił się na niego. "Pieprzyć cię! Frank, oszalałeś? Teraz wszyscy myślą, że jestem gejem. Kurwa, mam normalną orientację seksualną, mimo że ci się podobałem. Nie próbuj mnie zainteresować chłopcami."
Frank zachowywał się jednak, jakby nic się nie stało. Zdjął buty i położył się spać na sofie, wypinając tyłek.