Rozdział 330: Bardzo mi się podobasz
Noc była późna, a powietrze wypełniała radość płynąca z pogoni za miłością. Bladobłękitna noc sączyła się przez drobne szpary, a bryza poruszała białą zasłoną w oknie. Kurtyna poruszała się elegancko i nonszalancko.
Osoba w pokoju wtuliła się w łóżko z poduszką w ramionach. Na jej ustach gościł błogi uśmiech. Nie wiadomo, jaki sen właśnie śniła.
Jej długie rzęsy były jak wachlarz, odcinając jej wz