Rozdział 148: Przyłapany na gorącym uczynku
Hackett nie tracił czasu i od razu po odłożeniu słuchawki wykręcił numer do Franka. Telefon dzwonił całą wieczność, zanim odezwał się ochrypły głos: "Hackett, jestem ci coś winien? Zakłóciłem twój spokój?"
Dzwonienie do niego każdego ranka doprowadzało go do szaleństwa. Czy on nie rozumiał, że Frank prowadzi bar i siedzi do późna? Musiał znaleźć sposób, żeby dać temu facetowi nauczkę.
Hackett na s