Rozdział 250: Jesteś podły, Hackett
Józef był równie skuteczny. Ledwo odłożył słuchawkę, a już poprosił prawnika o sporządzenie umowy i jej wydrukowanie.
Podniósł wydrukowaną umowę i przejrzał ją pobieżnie. Jego wzrok zatrzymał się na wydrukowanym "10%", i uśmiechnął się.
Tymczasem Józef miał na sobie szary garnitur. Górny guzik koszuli był rozpięty, a granatowy zegarek na jego nadgarstku lekko błysnął w świetle. To był odblask diam