Rozdział 110
Byłam zbyt podekscytowana, żeby myśleć o tym, że nie skorzystamy z jego pozostałych planów.
"Zaczekaj, a co z resztą atrakcji, które dla nas zaplanowałeś?" zastanawiałam się, upychając ubrania do mojej walizki.
Byłam zbyt podekscytowana, zasugerowałam, żebyśmy zaczęli się pakować, by rano wyjechać.
"Nie martw się, kochanie, zobaczysz to wszystko, podczas naszego miesiąca miodowego," objął mnie od