Rozdział 146
Lance wszedł, niosąc dwie płaskie tace z jedzeniem, a ja nawet na niego nie spojrzałam, ale widziałam uśmiech na jego twarzy.
– Co oglądałaś w telefonie przez cały dzień? – Przewróciłam się na łóżku i usiadłam, żeby na niego spojrzeć.
– Nic. Po prostu oglądam piękne zdjęcia Szwajcarii. To musi być najbardziej magiczne miejsce na ziemi. Nie mogę się doczekać, żeby się przekonać, czy to prawda.
– Je