Rozdział 111
Osoba trzecia
Asher siedział obok Amber, "Więc w końcu wracamy."
Drgnęła lekko, odrywając się od podziwiania widoku wokół, "Tak, wracamy."
."To była piękna podróż, nie zgadzasz się?"
"Zgadzam się," wzruszyła ramionami, starając się nie okazywać żadnych emocji w głosie, zwłaszcza swojego zainteresowania.
"Więc to oznacza koniec naszej drogi?" Kontynuował, pytając ją: "Chociaż, sądząc po twoim nasta