Rozdzial 53
"Nie żartujesz sobie, prawda?" Wpatrywał się we mnie z pustym wyrazem twarzy.
Nadal miał tę samą bez wyrazu twarz, po której nie mogłam wywnioskować, czy moja wiadomość go zmartwiła, czy nie. Wpatrywałam się w niego, a moje serce biło coraz szybciej.
"Kiedy się o tym dowiedziałaś?"
"Właśnie dzisiaj. Wiem i nie oczekuję od ciebie żadnej odpowiedzialności, i nie próbuję cię wciągnąć w żaden związek,