Rozdział ósmy
"O czym ty teraz mówisz?"
Obserwowałam kątem oka, jak jego wyraz twarzy zmienia się w grymas.
"Od teraz będzie twoją osobistą sekretarką."
"A co ci daje prawo, żeby podejmować takie decyzje?"
Świetnie, kolejna narastająca napięta atmosfera, a wszystko przeze mnie.
"To nasze nowe nabytki, wypada dać jej pracę w firmie," argumentowała jego matka.
Zachowywała spokój w głosie i miałam wrażenie, że mas