Rozdział 120 Księga 2 Uzdrowienie Bezwzględny alfa
*CAHIR*
… Ja… ja cię odrzucam!
Walnąłem pięściami w biurko i odsunąłem się od niego. Te słowa… Te niepewne słowa, wypowiedziane ze strachem i nienawiścią, sprawiły, że poczułem dziwny skurcz w sercu. Z irytacją potarłem pięścią o pierś i wbrew zdrowemu rozsądkowi ruszyłem do pokoju, w którym moja partnerka leżała zwinięta w kłębek w łóżku.
Moja partnerka.
W wieku dwudziestu siedmiu lat porzuciłem