Rozdział 383 Silny rywal
*Killian*
Skłamałem.
Powiedziałem Amethyst, żeby się nie martwiła, że sytuacja jest prosta, ale wcale tak nie było. Prawdę mówiąc, wysłałem już dwa oddziały, a żołnierze wrócili obrzuceni jajkami i zgniłymi pomidorami. Protestujący zbliżali się do bram pałacu i wiedziałem, że niezależnie od tego, ilu wojowników wyślę, by załagodzić sytuację, protest przerodzi się w zamieszki na pełną skalę. Demons