Rozdział 122 Księga 2 Uzdrowienie Bezwzględny alfa
*KADE*
Czułem się jak wyrostek, który po raz pierwszy widzi cycki. To oszołomienie, które sprawiało, że chciałem uśmiechać się jak dureń, zawdzięczałem kobiecie w moim łóżku. Mojej partnerce. Nie spała, tyle mogłem stwierdzić, i wiedziałem, że może nie zasnąć, póki jestem w pokoju, ale miałem nadzieję, że z czasem zrelaksuje się na tyle, by odpocząć.
„Teraz ją mamy. Lepiej tym razem tego nie spiep