Rozdział 381 Oczyszczenie
– Czyś ty zgłupiała? Nawet ślepy by zauważył, że ona próbuje wbić klin między ciebie a Jego Wysokość.
Ku mojemu zaskoczeniu i przerażeniu Elizy, Jack chwyciła mnie za przód sukni i uniosła z krzesła, podczas gdy ja mrugałam z niedowierzaniem.
– Jacqueline Adelo Bale, czy ty wiesz, na kim trzymasz łapy? – wrzasnęła Eliza, opierając dłonie na biodrach, a w jej oczach malowała się panika. – Puść Jej