Chapter 144
Kiedy Tom Sullivan poczuł rozprzestrzeniający się ból na twarzy, krew zaczęła spływać mu po czole.
– Ty draniu! Nadal próbujesz się bronić w tej sytuacji! Nie obchodzi mnie, co robią inni. Rodzina Sullivan absolutnie nie może robić takich rzeczy! Jak śmiesz porównywać rodzinę Sullivan do tych małych firm? Jesteś beznadziejny! – Tony był tak wściekły, że umysł mu się wyłączył. Jedyne, czego teraz