Rozdział 1894
Mimo wszystko, Gary Lakes nawet nie mrugnął okiem i po cichu zamknął drzwi.
Chociaż kobieta nie mogła otworzyć drzwi, nie wyglądało na to, żeby chciała odpuścić.
Zamiast tego, uporczywie pukała w okno i błagała. "Gary, pomyliłam się, proszę wybacz mi. Naprawdę więcej tego nie zrobię. Poza tym, czy już cię nie przeprosiłam?"
"Gary, pomyliłam się. Naprawdę," dodała kobieta.
Gary zignorował ją i włąc