Rozdział 1867
"Zgadza się, od razu zaatakowała, zanim w ogóle dowiedziała się, kim są ci ludzie." Sprzedawczynie zaczęły szeptać między sobą.
W tym momencie Sophie Kenwick była dla wszystkich bezmyślnym potworem. Nikt nie wierzył, że jej brat może być kimś, kogo warto się bać.
Sophie słyszała te wszystkie irytujące komentarze. Prychnęła jednak z pogardą, odwracając się do nich. "Mam nadzieję, że nadal będziecie