Rozdział 1405
– Jak mnie właśnie nazwałaś? – zapytała Georgie Clementine.
Po tych słowach wyraz twarzy Georgie natychmiast stał się lodowaty.
Jej zachowanie uruchomiło instynkt przetrwania u Henry’ego Armstronga.
Henry natychmiast podniósł obie ręce i przyjął niewinny wyraz twarzy, dając znak poddania. – Myliłem się. To ja jestem głupi. To ja jestem winny…
Kiedy Georgie zobaczyła go w takim stanie, nie mogła po