Rozdział 1111
Chociaż czarna maska zakrywała większą część twarzy Josha Battona, nie mogła ukryć jasnego światła, które emanowało z jego ciała.
Jego wygląd był czysty, świeży i delikatny. Był jak chłodna bryza o kwiatowym zapachu, która owiewa twarz w gorący, słoneczny dzień. To wszystko wystarczyło, by ktoś poczuł się swobodnie.
Nawet jeśli nic nie robił i po prostu siedział w ciszy, Xyla Quest mogła go dostrz