Rozdział 1700
"No tak… To rodzice i krewni panny młodej, prawda? O Boże. Dlaczego oni jedzą w ten sposób?"
"Jak długo ci ludzie nie widzieli świata? Oszaleli na widok ciastek?"
"Nie widziałaś, jak się cieszyli, kiedy zobaczyli ptasie gniazda podczas posiłku…"
Dźwięk paplaniny dwóch kobiet był wyjątkowo irytujący.
Mówiły płynnie miejscowym językiem.
"Nie bądźcie zbyt głośno… Xyla i Stanley mogą was usłyszeć…"
"I