Rozdział 128
(PERSPEKTYWA JARED'A)
Zadzwonił mój telefon, przerywając ciszę w moim biurze. Spojrzałem na ekran, widząc migające imię mojego detektywa.
"Słucham?" odebrałem. "Masz jakieś wieści?"
"Tak, mam," odparł i zawahał się.
"Mów," ponagliłem.
"Niestety, nie byłem w stanie śledzić jej do domu. Zauważyła, że ją śledzę i zgubiła mnie."
Moja szczęka się zacisnęła, a uścisk na telefonie wzmocnił si