Rozdział 173
(PERSPEKTYWA JARED'A)
Silnik mojego samochodu mruczał, a serce ściskał mi strach. Wyjeżdżałem z miasta, a jego gwar stopniowo pochłaniała opustoszała droga prowadząca do magazynu.
Gdy byłem bliżej, mocniej zacisnąłem dłonie na kierownicy. To wszystko nadal wydawało mi się nie w porządku. Niektóre kluczowe pytania pozostały bez odpowiedzi. Ale nie miałem czasu, by drążyć temat, zwłaszcza gdy byłem