Rozdział 229
(PERSPEKTYWA ARIELLE)
– Mamo, wujek Dwayne i ja zabieramy psy na wieczorny spacer. Nie będziemy długo, kocham cię! – głos Mavericka rozbrzmiał z werandy.
Byłam w kuchni, próbując przygotować obiad, podczas gdy on był na zewnątrz z Dwayne'em, który pojawił się kilka minut temu.
– Dobrze – odkrzyknęłam, a wkrótce usłyszałam oddalające się kroki i radosne szczekanie psów.
Westchnęłam, przykryłam garn