Rozdział 139
(PERSPEKTYWA ARIELLE)
Siedziałam naprzeciwko mamy przy stole w jadalni. Właśnie położyliśmy Mavericka do łóżka i postanowiłyśmy posiedzieć jeszcze chwilę, żeby nadrobić zaległości w opowiadaniu o swoich dniach, dzieląc się miską świeżej sałatki owocowej.
– Robi się to wszystko przytłaczające, gdy robię to sama, mamo. To znaczy, kiedy zdarzają się takie rzeczy jak dzisiaj, tak bardzo boję się o m