Rozdział 302
Musiała pomyśleć, że narkotyk już w pełni działa, więc wejdzie w idealnym momencie i przyłapie nas splątanych na łóżku, nagich, obnażonych.
Odwróciłam się do Dwayne’a, a wyraz jego twarzy odzwierciedlał moje myśli. Jego szczęka była napięta, ale niczego po sobie nie dał poznać. Czułam, jak trzęsą mi się ręce, gdy złość skręcała mi wnętrzności.
Czy ona oszalała? Jak mogła użyć tak podłych i niele