Rozdział 464
(PUNKT WIDZENIA ARIELLE)
Wyszłam z domu krótko po całym tym zajściu. W zaciszu mojej sypialni opadłam na małą kanapę w rogu i schowałam twarz w dłoniach. Wylałam całe swoje serce i emocje przez oczy. Stan Jarego łamał mi serce za każdym razem, gdy go widziałam, a dzisiejsze spotkanie nie było wyjątkiem. Czułam się, jakbym tonęła, to uczucie było wystarczająco silne, by pochłonąć wszystko, co dobre