Rozdzial 230
Sprawdziłam makaron – ugotowany idealnie – a potem wyjęłam kurczaka z piekarnika. Przy okazji zapisałam w myślach, żeby znowu zagadać z Dwaynem o Jaredzie i tym razem nie pozwolę mu się wykręcić.
Kilka minut później skończyłam gotować i nakryłam do stołu, po czym usiadłam, czekając na nich. Nie musiałam długo czekać, bo wrócili kilka minut później, a psy szły za nimi.
Ale ku mojemu zaskoczeniu D