Rozdział 368
(PERSPEKTYWA ARIELLE)
Zacisnęłam dłonie w pięści, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Dopiero gdy telefon zawibrował, sygnalizując osiągnięcie maksymalnej głośności, uświadomiłam sobie, że ściskałam również urządzenie, trzymając je przy uchu. Nie mogłam oddychać. Powietrze paliło jak skorpiony tańczące we wnętrzu moich płuc. Świat wokół mnie wirował przez kilka chwil, nawet po tym, jak dokonałam