Rozdział 363
Po śniadaniu chwyciłam torbę i wybiegłam z domu, cmoknąwszy Mavericka szybko w policzek. "Miłego dnia, kochanie. Do zobaczenia później."
W pracy od razu poszłam do swojego biura i zaczęłam mierzyć się z zadaniami, które zostawiłam niedokończone poprzedniego dnia. Poranek minął w mgnieniu oka, wypełniony spotkaniami i rozmowami telefonicznymi.
W pewnym momencie zadzwoniłam do Dwayna na wideokonfere