Rozdział 164
Punkt widzenia Eamona.
Amand jest już przy drzwiach, gdy słowa Księcia Dantego zatrzymują go w miejscu. Patrzę na naszą Ukochaną i czuję się jak idiota.
Puszczam jej kolano, a drugą dłonią obejmuję jej policzek. "Czego pragniesz, Taliyah? Wiem, czego my chcemy, ale twój Dziadek ma rację. To ciebie musimy wziąć pod uwagę przede wszystkim."
Spuszcza wzrok i przypominam sobie, co Camden mówił nam wcz