Rozdział 705
Perspektywa Jordana.
Minęło pięć lat, odkąd znalazłem swoją Partnerkę i nie ma dnia, żebym nie był wdzięczny za to, że ją odnalazłem. Siedzę w fotelu, dzieląc uwagę między kuchnię a ogród.
– Mówiłem ci, że to idealne miejsce. – I muszę się zgodzić z Nero po raz milionowy.
Tylne drzwi otwierają się z trzaskiem, a nasz mały diabełek wbiega do środka, krzycząc: – Mamo, mamo! – A goni go kolejny mały