Rozdział 347 Aura
Punkt widzenia Daniela:
Aspen wtula się we mnie, gdy słucham rozmowy moich Ojców. Dziwnie jest nazywać Thomasa Tatą i wiem, że w końcu się do tego przyzwyczaję. Rozmawiają o Matce Aspen i im więcej słyszę, tym większa staje się moja niechęć do tej kobiety.
Rozumiem, dlaczego nikt jej nigdy nie powiedział, kim naprawdę jest Tata. Jest żądnym władzy Wilkiem i wiem, że spróbuje wkraść się z powrotem