Rozdział 549 Karma
Zalia
Przytulam się mocniej do Deimosa, nie chcąc jeszcze otwierać oczu i stawiać czoła światu za drzwiami mojej sypialni. Straciłam rachubę, ile razy Deimos doprowadził mnie do szczytu, ani jak często sam go osiągał. Wiem tylko, że będę cieszyć się ciałem mojego Partnera do końca życia i wątpię, żebym kiedykolwiek się nim znudziła. Moja dłoń powoli przesuwa się w kierunku znaku, który mi zrobił n