Rozdział 344 Moja rodzina
Perspektywa Hunter.
Płynę w ciemności, a wydarzenia ostatnich dwudziestu czterech godzin przelatują mi przed oczami i zaczynam się koncentrować na jednej rzeczy. Przyciągam ją do siebie i wszystko, co z nią związane, powoli składając kawałki w całość.
Krok po kroku udaje mi się połączyć elementy, niektóre mają sens, inne nie, a jeszcze inne wydają się całkowicie absurdalne. Zostało mi tylko kilka