Rozdział 330 Więź partnerska
Punkt widzenia Benjamina.
Reginald i ja obudziliśmy się dziś wcześnie rano, obaj nieco podenerwowani i nie mogliśmy już zasnąć. Kiedy wypuściłem Reginalda, żeby pobiegał, usiadłem w głębi jego umysłu i rozmyślałem o wszystkim, co wydarzyło się w ciągu ostatniego roku.
Kiedy wróciliśmy do Pałacu, wziąłem prysznic i poprosiłem Martę, żeby przygotowała mi śniadanie, które mógłbym zabrać ze sobą do Bi