Rozdział 671
Punkt widzenia Izzy.
Jest Pełnia Księżyca i patrzyłam, jak moi przyjaciele walczą fala za falą Wilkołaków. Udało im się ich wszystkich pokonać i teraz cieszą się posiłkiem.
Odeszłam, gdy wrócili do Domu Stada, ponieważ nie chcę być w pobliżu Stada, gdy Księżyc jest w zenicie.
Jeszcze śpię, gdy dzwoni mój telefon, wiadomość od Stephana, nadchodzi nowa fala Stada Złego Księżyca. Zakładam plecak na p