Rozdział 432 Łzy
Lance
Łakota budzi mnie w środku nocy: „Lance, Lotos chce, żebyśmy za nią poszli. Nie mam pojęcia, o co chodzi, ale ona nigdy mnie nie zawiodła”. Mówi przez połączenie myślowe i wstaję bez zadawania pytań. Jeśli Lotos mnie tam chce, to musi być powód.
Ostrzegamy jednego z Wojowników, że wkrótce wrócimy, zanim pozwolimy Lotos wyprowadzić nas z obozowiska. Prowadzi nas w głąb lasu, do obszaru, o któ