Rozdział 266
Perspektywa Kaidena.
Obserwowałem Azizę i Ragnara po tym, co wydarzyło się w jadalni, a kiedy powiedział jej, że się boi, musiałem stłumić uśmiech.
Nie sądzę, żeby Ragnar kiedykolwiek wcześniej wypowiedział te słowa, a to, że przyznał się Azizie do strachu, to dobry krok we właściwym kierunku. Ale to nie znaczy, że mu odpuszczę. Jeśli ją skrzywdzi, skopię mu tyłek.
Cholera, może nawet spróbuję wkr