Rozdział 187
**Treść wyraźnie erotyczna**
Perspektywa Alfy Rogera.
Pukanie do drzwi mnie budzi i przez chwilę zastanawiam się, gdzie jestem, dopóki nie przypomnę sobie zeszłej nocy.
Wołam: "Wejdź!" i wchodzi Jean z lekkim uśmiechem na twarzy. "Alfa Rogerze, Alfa Talon prosił mnie, abym pana poinformowała, że Xandros właśnie dzwonił." Dziękuję jej za wiadomość i zamierzam ją odprawić, kiedy zdaję sobie sprawę,