Rozdział 109
Przez całą drogę powrotną do domu Alyssa nie odezwała się ani słowem. Wyglądała na wyczerpaną, jak zepsuty robot.
Bezwzględne słowa Jaspera sprawiły, że poczuła się, jakby ktoś wylał na nią wiadro zimnej wody. Trzęsła się z wściekłości od stóp do głów. Dlaczego nigdy nie zauważyła tej bezwstydnej i podłej strony jego natury?
Miłość może nie gwarantować szczęścia, ale z pewnością cię zaślepi.
– Pan