Rozdział 250
Alyssa wróciła do swojego pokoju VIP. Była trzeźwa, a jej dobry humor wyparował.
Co za zbieg okoliczności, że spotkała Jaspera akurat tutaj, ze wszystkich miejsc? Może powinna sobie kupić jakiś talizman na szczęście, żeby odgonić to parszywe fatum.
Wtem, para ciepłych dłoni owinęła się wokół jej ramienia.
Alyssa spojrzała, kto to i uśmiechnęła się, widząc Tatianę. "Jestem… Jestem w porządku, Taty.