Rozdział 127
Alyssa przeklęła cicho: "O, kurwa! Czy z Landonem Harperem wszystko w porządku?"
Zachichotała niezręcznie. "Panie Harper, dzisiaj pan żartuje aż za dużo."
"Nie żartuję. Alice, mówię poważnie!" W ferworze chwili Landon sięgnął po jej ramię, ale ona zręcznie uniknęła jego zalotów.
"Jeśli dobrze pamiętam, wyjaśniłam panu wszystko dziś rano. Czy muszę być ostra, żeby pan mnie posłuchał?"
"Wiem, że mni