Rozdział 167
Pani Rosie szybko poprawiła się, myśląc o prośbie Alice: "Widziałam to, kiedy pomagałam ci się przebrać zeszłej nocy! Byłam w szoku, widząc tego ogromnego siniaka!"
Wracając myślami do tego mrożącego krew w żyłach momentu zeszłej nocy, przypomniał sobie ciepło ciała Alice, gdy spoczywała w jego ramionach. Pamiętał, jak obejmował jej drobną talię. Silne i niewytłumaczalne pragnienie ochrony jej obu