Rozdział 611
Jonasz sprawdził zegarek na ręce, a jego wyraz twarzy stał się lodowaty. Zaczął: "Jamesonie, znam Lyse bardzo dobrze. Nigdy w życiu nie spędziła nocy u żadnego mężczyzny."
"A jednak, ostatniej nocy była u ciebie. Potrzebuję wyjaśnienia."
"Nigdy nie pozwalałeś jej zostawać poza domem, ale wspierałeś ją, kiedy zdecydowała się uciec. Przez trzy lata ukrywałeś jej małżeństwo z tym dupkiem przed wujem