Rozdział 146
"Ekhm… Jest coś, w czym mogłybyście mi pomóc." Alyssa odchrząknęła.
"Zostaw to nam!"
"Nie krępuj się!"
"No więc… pamiętacie ten antyczny fotel z drzewa różanego z aukcji, na który Winston kazał wam licytować, Mandy?" zapytała Alyssa. "Chciałabym go mieć."
Mandy i Colene wymieniły spojrzenia. "Naprawdę się nie krępujesz."
Winston był kimś, kto nie mrugnąłby okiem, kupując nieruchomości i samochody