Rozdział 938
To nie był mocny policzek. W porównaniu z tym, co było kiedyś, Jasper mógł to potraktować jako delikatne pieszczoty od Alyssy. Ta myśl wywołała uśmiech na jego twarzy.
Tymczasem Alyssa zastanawiała się, co jest nie tak z tym draniem. Czy on nie ma wstydu?
– Cz-czemu zdejmujesz ze mnie ubranie? – zapytała Alyssa, obejmując ramionami klatkę piersiową i rumieniąc się bezwiednie.
Jasper spojrzał na ni