Chapter 426
Avery nadal martwiła się o dziecko w swoim łonie. Zanim nadszedł termin badania, musiała coś zrobić. Chciała naprawić obecną sytuację. Nie obchodziło jej, czy nie jest za późno, zrobi to, co musi. Przynajmniej da jej to trochę spokoju.
Avery włożyła kurtkę i wyszła z parasolem.
Trzy minuty spacerem od osiedla znajdowała się apteka.
Kupiła butelkę kwasu foliowego i włożyła ją do kieszeni. Szła w