Rozdział 2002
Dean był oszołomiony.
– Panno Tate, nic o tym nie słyszałem. Gdyby pani o tym nie wspomniała, nigdy bym się o tym nie dowiedział.
– Hmm, to wszystko drobiazgi.
– Nie sądzę, żeby to można było uznać za drobiazg, prawda? Dlaczego panią uderzyła? – Dean zabrzmiał, jakby ten policzek był wymierzony jemu.
To zdarzenie miało miejsce wiele lat temu. Kiedy Avery o tym myślała, nic nie czuła.
– Wtedy upier