Chapter 724
W tym samym czasie Elliot stał na szpitalnej werandzie, oddychając chłodnym powietrzem.
Chadowi zajęło całą wieczność, zanim go w końcu odnalazł.
Poczuł się okropnie, widząc samotną sylwetkę Elliota w nocnej ciemności.
– Co pan tu sam robi, proszę pana? – zapytał Chad, zbierając myśli. – Pora na kolację.
– Nie mogę jeść – odparł Elliot. Jego głos był zimny i ochrypły.
Robert potrzebował transfuzji